Jacek Ropski

„Piłka jest okrągła, a bramki są dwie. Trzymając się tej odkrywczej nauki o futbolu Kazimierza Górskiego, rozpoczynałem przygodę z piłką nożną na boisku sportowym w Burzynie. Piłka nożna jest moją pasją od dzieciństwa. Grałem na wielu boiskach i stadionach w takich drużynach jak: pierwszoligowej Wiśle Kraków (kadra rezerwowa), czwartoligowej Tuchovii oraz drugoligowej i trzecioligowej Unii Tarnów. Lubiłem zwyciężać – to jest zresztą sedno i cel każdego sportu, dlatego starałem się grać jak najlepiej i strzelałem dziesiątki bramek. Po ponad 15-letniej przygodzie z czynnym piłkarstwem trenowałem drużyny piłkarskie Tuchovii. Cieszę się, że mój syn przejął po mnie zamiłowanie do futbolu i jest zawodowym piłkarzem. Po zakończeniu mojej przygody z piłką nożną zostałem zatrudniony w Domu Kultury i polubiłem to miejsce. Tu jest tak jak na boiskach i stadionach, zawsze coś się dzieje, jest ruch , gwarno i głośno. Tu też się gra tylko, że pędzlem, słowem, ciałem, na instrumencie i gra się filmy w kinie.