Tuchowskie „witaminki”

Tuchowskie „witaminki”

Któż z nas nie zna, nie słyszał, czy nie nucił słynnego przeboju z lat siedemdziesiątych pt. „Najwięcej witaminy”?
Dokładnie 24 lata temu – 26 maja 1996 r. podczas Dni Tuchowa, w tuchowskim amfiteatrze zaśpiewał go sam Andrzej Rosiewicz. I to jest prawda, to jest fakt, podobnie jak to, że „najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny”, i to, że „(…) chyba w całym świecie piękniejszych nie znajdziecie”.

Po koncercie z gwiazdą wieczoru rozmawiał Stanisław Jaworski. Wywiad został zarejestrowany na magnetofonie kasetowym, tydzień temu przegrany na nośnik cyfrowy, a w dniu dzisiejszym wmontowany jako część filmiku.
O czym nie mówią oraz o czym mówią dżentelmeni? Posłuchajcie sami.

A jak po 24 latach wyglądają tuchowskie „witaminki”, które wręczały Andrzejowi Rosiewiczowi kwiaty? Zobaczcie sami.

Bądźcie z kulturą – #kulturaztobą